Stoliczek "po przejsciach" kupilam za 8 zl w sklepie Emaus w Rzeszowie. Widac bylo że mial bogatą przeszlosc ale od razu wiedzialam co z niego "wyrosnie". Slady przeszlosci usunelam papierem zciernym, calosc umylam plynem do naczyn a potem to juz sama tworcza przyjemnosć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Ojej!!! Ależ ten stoliczek jest teraz cudowny!!!
Prześlij komentarz