środa, 14 stycznia 2009

obtuszowana


Udalo mi się w końcu kupić na ebay wymarzoną wstażkę z organzy z groszki. Choruję na nie i mam ogromną nadzieję że wkrótce będę miec i inne kolory ;)
Nabylam również brązowy tusz i się nim wlasnie zabawilam. Zmoczylam z lekka brzegi kartki a potem nakapalam tu i tam. Kleksy sie samoistnie rozbiegly gdzie chcialy. A inspiratorką ptaszków jest
Almadr.
Ależ z niej prawdziwa mistrzyni. Polecam jej blog.




2 komentarze:

Mrouh pisze...

Piękny ptaszolek! A jakiego koloru są groszki na wstążce, czarne czy brązowe? Małgosiu, pod poprzednim postem zaprosiłam Cię do zabawy muzycznej, a komentarza nie widzę, czyżby zaginął w czeluściach internetu? link do zabawy:
http://manualnik.blogspot.com/2009/01/zabawa-muzyczna-odpowied.html

oswojone hobby pisze...

Kropeczki są czarne :)