środa, 15 sierpnia 2012

Maraton scrap

O ile dobrze liczę to już 4-te spotkanie scrap u mnie z moimi cudownymi i wiernymi scraperkami. 
Nasza wspólna przygoda ze scrap rozpoczęła się jakieś 4 lata temu. Najmłodsza uczestniczka Marlenka ma dziś 7 lat także wyobraźcie sobie jak wcześnie zaczęła. Koniecznie zajrzyjcie do budki cudów, tam też na pewno też będzie relacja z naszego  maratonu.
Na początku oczywiście rozgrzeweczka zatem  przygotowałyśmy po 1  kwiatuszku, każda z nas robiła jeden w wybranych przez siebie barwach.

 Mała przerwa na małe co nieco.
Lekko nie było, był konkurs i były emocje. Każda z nas zrobiła kartkę w swoim własnymi niepowtarzalnym stylu wykorzystując dokładnie te same elementy. Cytat pochodzi od jolagg. Bardzo dziękujemy. 
 Jury było bezstronne i ta dam wygrała kartka Julki
 3-im  punktem był temat anielski. Oto zwinne rączki Julki i jej anioł z grubym warkoczem
 Anioł męski wykonany przez mamę dziewczynek - jury przyznało mu GRAND PRIX - brawo.
 mój anioł ze słabym wzrokiem ale z sercem na dłoniach
 anioł Julki w pełni
 wszystkie aniołki - zerknijcie na anioła Marlenki
 4-ty punkt to wykonanie kopertówki z wykorzystaniem kwiatków " rozgrzewkowych". Wszystkie kartki zajęły 1-wsze miejsce.
 5-ty punkt to origami, od razu wzięłyśmy się za poziom zaawansowany - w końcu mamy wiarę w swoje możliwości.  Na 4 scraperki powstały tylko 3 bombonierki . Jedna nie wyszła do końca ale o tym cicho sza.
 koperty wyszły za to 4.
 Oto efekt 6 godzin scrapowania - należą nam się brawa
 a teraz chwila dla fotografa - dziękujemy mamie.

...............................................................................................................................................................
W lutym 2009 r. do scrapowania wystarczało nam tylko łózko - to był czasy :)


2 komentarze:

Fabryka Spokoju pisze...

Niesamowity ten maraton, a raczej jego efekty! Jest co podziwiać, same zdolne ręce :)

budka-cudow pisze...

Dziękujemy za miłe słowa, a szalony anioł pofrunął do malutkiej Hani.
Walizki już pakujemy, a na następny
"maraton" scraperski czekamy z niecierpliwością. A la prochaine fois, aussi merveilleuse que celle-ci:-)