Kolejne ( wybaczcie ale nie mogę się doliczyć które) spotkanie skrapniętych miało miejsce. Do stałego grona poważnie skrapniętych dołączyły dwie nowe członkinie, mamy nadzieję że złapały "wirusa" i że będą rozwijały swe umiejetności bo talent mają - komisyjnie stwierdzone. Kilka zdjęć z naszego scrapingu
Kartka jeszcze nie skończona a jaka piękna - dzieło kreatywnej mamy
a teraz kartka Julki - bardzo klimatyczna.
ta podbiła moje serce jako pierwsza
zintegrowana Budka cudów i oswojone hobby dumnie przedstawiają co zmajstrowały tego dnia
Bardzo dziękuję za wspaniałe chwile - za każdą minutę ( ba sekundę) z Wami.
Już zapraszam do Budki cudów gdzie niebawem pojawi się relacja ze spotkania.
A BIENTOT
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz